Co zrobić gdy przyjaciółka ma bulimię? Moja przyjaciółka ma bulimię. Kupuje rożne tabletki, wywołuje wymioty i dodatkowo się głodzi. Czasami robi jej się słabo. Pytałam się jej czy chce z tym skończyć ona powiedziała, że już przyzwyczaiła się do uczucia głodu. To już chwilę trwa. Sylena 2013-04-11 18:54:01 Tak jak powiada moja mama 'Nie warto przejmować się koleżankami'. Rozumiem cię, bo ja dla swojej robiłam wszystko... ZamieniŁam kartkówki na historii, jej napisałam na 5, sobie na 4 Dawno juz nie jestem jej przyjaciółką, a trzymałyśmy się zawsze razem. Nasze drogi rozeszły się. Ona ma chłopaka wykolczykowanego, z niebieską gałką oczną, czy jak to się tam nazywa, który wystąpił w 'Rozmowach w toku' xd. Ale nie żałuję. Nie mam czego, nie dość, że byłam naiwna, to pozbyłam się balastu. Ona źle sie uczy nadal ;). Ale po kiego ja to tu pisze... Mówię ci, odpuść sobie z nią. Wiem, że to będzie trudne, ale skoro tak się zachowuje to znaczy, że ty ją tak jakby 'irytujesz'. Pytasz normalnie o coś, a ona 'O maaaatkoo... Nie!'. Tak jest? Skoro tak, to nie da sie tego odratowac. Niech sobie tam z nową 'psiapsiółką' chodzą. Bądź silna, znajdź nowe, bardziej przyjazne towarzystwo. Nawet jeśli to są 'klasowe odrzutki'. Uwierz mi, 'odrzutek' zrozumie lepiej, wysłucha i będzie chciał się z tobą przyjaźnić. I miejmy nadzieję, że ta twoja przyszła przyjaciółka sama będzie się starać o przyjaźń. No ale ty też musisz się czasem przełamać :) powodzenia :) ;3 Odpowiedz na ten komentarz odpowiedział (a) 17.06.2020 o 00:59. Nie przejełas się bo masz wielu znajomych. Może przez to że masz ich tak wielu olalaś niektórych i dlatego postanowili dobrze bawić się bez Ciebie. Zrobili tak, że skoro ty bawisze się z innymi bez nich to czemu oni nie mogą się też bawić bez Ciebie. Doszukaj się winy u siebie staraj się to Piszę, ponieważ sama jestem już u kresu wytrzymałości psychicznej i nie potrafię sobie poradzić z problemem, jaki spotkał mnie w związku z rozwodnikiem. Poznaliśmy się poonad rok temu- mieszkamy w sąsiedztwie, on 8 lat po rozwodzie, ma dorosłe dziecko, ja jestem panną nieposiadającą dzieci. Zaprzyjaźniliśmy się, po jakimś czasie okazało się, że naprawdę dobrze się rozumiemy, zaczęliśmy spędzać ze sobą coraz więcej czasu, a On- Robert wręcz nie dawał mi spokoju- tak zabiegał o to, by było między nami coś więcej. W tym czasie od roku nie rozmawiał ze swoją byłą żoną- obraziła się, choć wcześniej od czasu rozwodu utrzymywali przyjacielskie stosunki, do tego stopnia, że Robert postanowił, że jak ona zachce, to on do niej wróci. Dla sprostowania, to on wystąpił o rozwód, ponieważ przez kilkanaście lat małżeństwa był to toksyczny związek oparty na kłótniach i poniżaniu go- Robert był ofiarą. Czytałam dokumenty rozwodowe, pytałam także ich wspólnych przyjaciół oraz rodziny, którzy potwierdzali, jak była żona przez lata Robertem pomiatała, ubliżała, stosowała szantaże emocjonalne i nawet sama sobie zadrapania powodowała, krzycząc przy tym na cały blok, że to Robert jej zrobił (to opowiadała mi ich córka). Robert wystąpił o rozwód, a po rozwodzie poznał inną kobietę, z którą chciał ułożyć sobie życie, kupili mieszkanie, zamieszkali razem, oświadczył się. Ale jego ex nie dawała mu spokoju, walczyła usilnie o niego i natychmiast się zmienił! Zaczęła z Robertem rozmawiać, stałą się miła, dobra i pomocna- ponoć zmiana o 180 stopni. Doprowadziła do rozstania Roberta z partnerką, wtedy Robert widząc jej wielką zmianę narobił sobie nadziei, że ex jest wreszcie taka, o jakiej zawsze marzył- dobra, spokojna, potrafi rozmawiać, a nie krzyczeć i ubliżać. Wszędzie od czasu rozwodu bywali razem, to trwało przez lata, choć w tym czasie ex nie okazała mu żadnej bliskości ani czułości- była zawsze zimna emocjonalnie, choć zabiegała o każdy dzień spędzony z Robertem, razem wyjeżdżali na wakacje, do jej rodziny, ale nie proponowała Robertowi powrotu do domu, nie poruszała też tematu zachowań sprzed rozwodu, nie przeprosiła go za swoje dawne zachowania. Przed poznaniem mnie, Robert na cos tam się nie zgodził i ona zamilkła na ponad rok- wtedy słowem się nie odezwała, nie reagowała na jego telefony. W tym czasie poznał mnie, zaiskrzyło, ale on usilnie powtarzał, zę musi uważać, by się we mnie nie zakochać, bo musi dać szansę byłej, która od lat z a nim się ugania i on tylko czeka, aż ona go poprosi o powrót, ale ona milczała, traktowała go w tym okresie jak powietrze. Zbliżalismy się coraz bardziej, ja pokochałam go bardzo, on także zaczął darzyć mnie uczuciem, choć cały czas miał w głowie ex i swoją obietnicę, że musi dać jej szansę, bo to była żona. Myślałam, że mu minie, bo nam układało się fantastycznie, byliśmy naprawdę dobrani, byliśmy zarówno przyjaciółmi, jak i dobrymi partnerami. Robert zawsze był ze mną szczery, dokładnie o wszystkim mi opowiadał, szczerość dla nas to bardzo ważna cecha. Bardzo dużo rozmawialiśmy, jemu było cięzko z obietnicą, którą sobie dał i mnie, bo widziałam, ze on nie może zrezygnować z ex mimo że ona się nie odzywa. Powiedział, że jeśli ona by kogoś znalazła, to byłoby mu lżej, bo mógłby zacząć ze mną szczęsliwy związek i byłby uwolniony! Mówił, jakby to jego życie zależne było od niej! W końcu po ponad roku odezwała się, rozpoczynała remont mieszkania i zadzwoniła po prostu do Roberta, nie wyjaśniając mu, dlaczego milczała obrażona, nie wspominając o tym słowem, tylko po prostu mówiąc, ze ma remont i chce, by go Robert przeprowadził (Robert jest budowlańcem z zawodu). Robert poleciał bez zastanowienia i od tamtej pory zaczął się mój koszmar! Robert zarzeka się, że jej nie kocha, że rozwodził się nienawidząc, a jedynie przy niej trzyma go to, że obiecał sobie kiedyś, że da jej szansę, bo jej kiedyś ślubował, bo jest matką ich córki. Jej o mnie nie wspomniał- kłamie ją, mnie opowiada o wszystkim- jestem pewna, że nie oszukuje, bo każdy szczegól ze spotkania mi opowiada. Nie mam siły, natychmiast kazałam mu wybierać, bo nie chcę być w trójkącie, ale stwierdził, ze nie jest w stanie wybrać! Bo jej nalezy się szansa, za to, ze po rozwodzie tak się zmieniła, a mnie nalezy się miłość, bo ze mną jest szczęsliwy i on nie potrafi wybrać pomiędzy szansą a relacją ze mną, pomiędzy rodziną, a mną. Cierpimy oboje, bo on sam mówi- że choć obiecał sobie powrót do niej, to ogromnie się tego boi. Gdy ona się odezwała to płakał, bo jak mówił, myślał, że ona już nigdy nie zacznie za nim latać. Okazuje mi masę uczuć, jest bardzo dobrym facetem. Z nią nie łączy go żadna fizyczna bliskość, choć niejednokrotnie podczas remontu spali w jednym łóżku, ale ona po prostu nie wykazuje żadnych chęci okazania mu uczuć, a on- jak mówi, nie przytuli jej nawet, bo masę krzywdy mu wyrządziła. Ja po prostu nie rozumiem tego, w czym się znalazłam! Jak można okreslić ich relację? Czy to jest miłość, czy uzależnienie, co to w ogóle jest? Po co on mnie wplątywał w te swoje życie, po co zabiegał o mnie, sam stwierdził, że robił wszystko, by mnie w sobie rozkochać! Czyli zrobił to z premedytacją! A co ja teraz z tego mam?! On jest na wakacjach z nią i córką, znów wrócli do tych dziwnych relacji, ze mną spędza także czas, mówi, że jestem ważna, a ja po prostu chciałabym normalnego związku, a nie dzielenia się facetem z jego byłą od 8 lat żoną. Niestety, zakochałam się w nim bardzo i bardzo trudno mi "trzeźwo" spojrzeć na tę sytuację. Czy mam nadal czekać, aż ex po raz kolejny przyprawi mu rogi? Dlaczego On tak postępuje? Jak właściwie odczytywać jego zachowanie i tę ich dziwną relację ?Nie sa razem, ale ona jakby go blokuje, nie pozwala mu w pewien sposób iść dalej, jego związek z inną po rozwodzie zniszczyła, telefonując i szargając opinię tamtej kobiecie. Jak ja mam w ogóle to wszystko zrozumieć, co się między nimi działo i dzieje, bo po raz pierwszy wdepnęlam w coś tak dziwnego, jestem zdezorientowana, nie wiem, jak mam postapić? Pomóżcie proszę! Dla odmiany — ten, kto mnie odrzucił, musi być lepszy ode mnie. To, że mnie nie chciał, tylko potwierdza moją bezwartościowość. Kiedy zasłużę na niego, będzie to oznaczało, że ja też jestem coś warta. Dopiero, gdy mnie zechce, będę mogła być szczęśliwa.
Witam! W naszym życiu nic nie jest albo tylko białe, albo tylko czarne. Twoi rodzice powiedzieli Ci, że chcą się rozwieść, bo im się nie układa. Nie oznacza to, że nie chcą cieszyć się nadal sobą czy zbliżać fizycznie. Dla Ciebie może to być niezrozumiałe i dziwne zachowanie. Jednak dla nich może to nie być problem. Zadręczasz się tym i sądzisz, że oni nie zwracają uwagi na Twoje uczucia. Ale możesz z nimi rozmawiać o problemach i sami wyjaśniają Ci, co się między nimi dzieje. Zastanów się, czy wolisz obecną sytuację, kiedy rodzice są dla siebie mili i wyrozumiali, czy wolałabyś, żeby się kłócili i robili sobie na złość, jak to często bywa w sytuacji przedrozwodowej. Jeśli boisz się im opowiedzieć o swoich obawach i odczuciach, napisz do nich list. Z Twojego maila wynika, że rodzice są wyrozumiali i otwarci na Twoje problemy, dlatego taki list może im jeszcze bardziej przybliżyć Twoją sytuację i pomóc wspólnie rozwiązać narosłe problemy. Pozdrawiam
Wiek: 22. Temat: Nowopoznany facet mnie olewa. Poznałam pewnego faceta, moje pierwsze wrażenie było takie, że jest bardzo nieatrakcyjny. Dosłownie 3 dni później coś do niego poczułam, okazał się bardzo fajny (doszedł też pociąg). Całowaliśmy się (po alkoholu, ale nie byliśmy bardzo pijani), a za dnia odnosiłam wrażenie jakby
Odpowiedzi szczerze ? olej ją .. zanim ona to zrobi .. znajdziesz jeszcze nie jedną przyjaciółkę ; * "Nie walcz o przyjaźń .. bo o prawdziwą nie trzeba . a o fałszywą nie warto" ; * Porozmawiaj z nią szczerze ze , czujesz sie przez nią olewana i wg . jak nie zadziala sama ja olej to w końcu sie dowie jaką straciła dobrą przyjaciółke ; )) Amani. odpowiedział(a) o 15:07 Ty też ją olej. Miałam taki sam problem, olałam ją, jest w porządku. Są inni ludzie, z którym możesz się zaprzyjaźnić. blocked odpowiedział(a) o 15:07 Porozmawiaj z nią szczerze. Spytaj, czy Wasza przyjaźń jest dla niej ważna. Jeśli odpowie, że tak, to wyjaśnij jej, o co chodzi. Że czujesz się zaniedbywana itp. xenaa odpowiedział(a) o 15:11 to ty też ją z nią pogadaj. osais odpowiedział(a) o 15:10 Noo musisz z nią poważnie porozmawiać, zapytać czy jej nadal na Tobie zależy czy tylko udaje mam to samo ale ja jej juz nie lubie poniewaz tacy w wieku 13\14 lat to jej tacy wujek\ciocia przyjechali i mnie dzisiaj wystawila ja jej juz nie lubie bylam normalna jestem emo girl i ja pierwsza olej ja tak robie? znam to uczucie , zrób tak ; jeżeli ona cie olewa to ty też ją olej Szybko olej ją pierwszą, za nim ona cie oleje do końca Uważasz, że ktoś się myli? lub
Moj facet mnie totalnie olewa!!! nie wiem co tam sie dzialo. Ma mnie w dupie, bo dzis mielismy sie spotkac a tu glucho. Facet któremu za;ezy jest w stanie zrobić naprawdę sporo, by być
Witam! Masz dużą potrzebę akceptacji ze strony innych osób oraz zwracania na Ciebie uwagi. Może to wynikać, tak jak wiele innych problemów, z zaburzeń relacji w rodzinie oraz molestowania. Warto, żebyś zastanowiła się nad skorzystaniem z pomocy psychologa. Nerwowość może być bezpośrednio związana z problemami i emocjami, jakie obecnie przeżywasz. Brak oparcia w rodzinie oraz trudne doświadczenia z wczesnoszkolne z rówieśnikami mogą pogarszać Twoje samopoczucie. Osoby, które doświadczyły przemocy w dzieciństwie bardzo często mają problemy z samooceną oraz poczuciem kontroli (nadmiernie potrzebują kontrolować siebie i otoczenie). Możliwe, że ze względu na swoje wcześniejsze przeżycia, każdy (nawet chwilowy) brak zainteresowania ze strony bliskich Ci osób odbierasz jako odrzucenie i powoduje to zmiany nastroju. Sądzę, że potrzebna Ci jest pomoc psychologa i uczestnictwo w terapii. Postaraj się także mówić o tym co czujesz, w sposób nie wywołujący kłótni, np. mówiąc: „czuję się źle, ponieważ, jest mi trudno, kiedy...”, „jestem smutna/zła/zmęczona/szczęśliwa/roztargniona, ponieważ...” itp. Twoja przyjaciółka jest Ci bardzo bliska, dlatego czujesz się źle, kiedy się pokłócicie. Ona może być dla Ciebie wsparciem, kiedy będziesz tego potrzebować. Zachęcam Cię również do korzystania z telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży (116 111), gdzie będziesz mogła uzyskać wsparcie, możliwość rozmowy oraz informacje na temat miejsc, gdzie możesz uzyskać pomoc. Pozdrawiam
co prawda już nie jesteśmy razem ale zerwaliśmy w tamtym tygodniu i mnie to dalej boli , chociaż obiecaliśmy sobie że będziemy dolej kumplami ale to nie wychodzi . A wracając do pytania to on uważała półtora miesiąca że go nie nawiedzi trudno mi było go z nią pogodzić no i nie wyszło a gdy zerwaliśmy to są już najlepszymi
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies Szczegóły znajdziesz w Polityce prywatności Artykuły Styl życia TOP 20 pytań PsychoTesty Najlepsze odpowiedzi Pytania na temat: co-zrobic-jak-przyjaciolka-mnie-olewa- Hej .Moja przyjaciółka byla na koloniach... poznała tam nowe osoby i wogóle , mówiłam jej ze nie będzie pewnie do mnie dzwonić , powiedziała ze będzie , no ale oczywiscie nie dzwoniła ... Ja musiałam do niej dzwonić . Przyjechała w tą sobote... Przyjaźń • Autor: 2012-07-31 19:57:34 5 odp Tematy: co zrobić jak przyjaciółka mnie olewa ? Pomoc - Jak zdobywać punkty i awansować w rankingu ? Zadawaj pytania, udzielaj odpowiedzi, oceniaj odpowiedzi innych. Generalnie im bardziej jestes aktywna, tym wyżej plasujesz sie w ranking Jak zdobywać rangi? Jak zdobywać punkty? . 95 439 480 231 366 117 81 274

co zrobić gdy przyjaciółka mnie olewa